In memoriam
Dnia 6 sierpnia 2013 roku odeszła od nas Pani Profesor Alicja Dańczak. Jej śmierć przyniosła nam obok żalu, smutku także refleksję nad tym jaka była i jak Ją postrzegaliśmy na co dzień. Zwykle bywa, że ludzi nauki oceniamy przede wszystkim przez pryzmat ich osiągnięć badawczych, liczby opublikowanych artykułów, wypromowanych magistrów i doktorów. Pani Profesor zawsze wyłamywała się z ogólnie przyjętego schematu. Była osobą niestandardową, o niekonwencjonalnych zachowaniach i poglądach, których z wielkim uporem, niekiedy bez zrozumienia i akceptacji środowiska, broniła. Zawsze pogodna, uśmiechnięta, z dużym dystansem podchodzącą do rzeczywistości, szczególną życzliwością obdarzała ludzi młodych i potrzebujących pomocy. Kochała zwierzęta, a wśród „naszych mniejszych braci” specjalne miejsce w Jej sercu zajmowały koty. Interesowała się psychologią i psychotroniką, dlatego też była bardzo skupiona na drugim człowieku, a w szczególności na jego metafizycznym wnętrzu. Tylko sobie znanymi metodami określała kolor aury osób, z którymi dane było Jej się zetknąć. Wieloletnia praca Pani Profesor, jej zaangażowanie w badania, w działalność dydaktyczno-wychowawczą i organizacyjną powoduje, że przez środowisko akademickie zapamiętana zostanie przede wszystkim jako uznany naukowiec i wychowawca wielu zootechników i biologów.
Pani Prof. dr hab. Alicja Dańczak ukończyła Akademię Rolniczą w Szczecinie w 1963r. Z Uczelnią związana była przez ponad 40 lat pracy zawodowej, pracując kolejno na wszystkich stanowiskach, począwszy od asystenta a skończywszy na profesorze zwyczajnym. Przez wiele lat (1993-2010) pełniła funkcję kierownika Katedry Hodowli Ptaków Użytkowych i Ozdobnych. W 1998r. uzyskała tytuł naukowy profesora w dziedzinie nauk rolniczych. Pani Profesor w trakcie długiego okresu zatrudnienia w Uczelni pracowała aktywnie w wielu komisjach senackich, rektorskich i wydziałowych. Uczestniczyła też przez wiele kadencji w pracach senatu Akademii Rolniczej w Szczecinie. W latach 1993-96 była prodziekanem ds. kształcenia Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt. Współuczestniczyła z dużym zaangażowaniem w pracach zmierzających do utworzenia kierunku studiów Biotechnologia, na ówczesnym Wydziale Zootechnicznym. Współorganizowała Międzywydziałowe Studia Doktoranckie utworzone w Akademii Rolniczej w 1993r., pełniąc od tego czasu funkcję Koordynatora na Wydziale Biotechnologii i Hodowli Zwierząt, a od roku 1998 łącząc funkcję Koordynatora Wydziałowego i Kierownika MSD Akademii Rolniczej w Szczecinie. Pani Profesor była specjalistą w zakresie embriologii i użytkowania drobiu. W ostatnim czasie zajmowała się także nową tematyką badawczą związaną z adaptacją bezgrzebieniowców użytkowych do warunków fermowych, co było ewenementem na skalę krajową. Była inicjatorem utworzenia fermy doświadczalnej emu na Wydziale i koordynatorem badań dotyczących utrzymania, żywienia i technologii lęgów tego gatunku ptaków. Miała z tego zakresu niekwestionowane osiągnięcia naukowe. Pani Profesor zgromadziła wartościowy dorobek naukowy, na który składa się ponad 160 publikacji naukowych. Jest także współautorem podręcznika akademickiego, kilku skryptów i monografii. Pani Profesor Alicja Dańczak realizowała badania w ramach wielu projektów resortowych i branżowych. W ostatnich latach pracy była kierownikiem 4 projektów badawczych MNiSW, z których trzy przyznano na sfinansowanie badań w ramach realizacji prac doktorskich. Wypromowała 6 doktorów nauk rolniczych w dyscyplinie zootechnika. Pani Profesor była cenionym w środowisku naukowym specjalistą wielokrotnie powoływanym do oceny różnych opracowań i projektów. Recenzowała m.in. 15 prac doktorskich, 2 rozprawy habilitacyjne oraz 2 wnioski o tytuł profesora a także wiele publikacji naukowych i projektów badawczych. W przeszłości była również powoływana przez miejscowe władze wojewódzkie jako wykładowca i egzaminator kursów branżowych na stanowisko mistrzowskie w zakresie hodowli drobiu. Pani Profesor była członkiem wielu Towarzystw Naukowych, w tym: Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego, Światowego Stowarzyszenia Wiedzy Drobiarskiej, Polskiego Towarzystwa Zoologicznego i Szczecińskiego Towarzystwa Naukowego. Ponadto była członkiem Komitetu Nauk Zootechnicznych, Polskiej Akademii Nauk, w kadencji 2003-2006. W uznaniu niekwestionowanych osiągnięć i zasług Panią Profesor wielokrotnie wyróżniano nagrodami, medalami i odznaczeniami państwowymi. Za najważniejsze uznać należy: Nagrodę Zespołową Wojewody Szczecińskiego za zasługi dla nauki i postępu, Medal Komisji Edukacji Narodowej, Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski, Medal „Zasłużony dla Akademii Rolniczej w Szczecinie”, Złotą Odznaką ZNP oraz odznaczenie regionalne Gryfa Pomorskiego. Szanowna Pani Profesor, Droga Alu w imieniu pracowników Katedry, z którą tak bardzo i przez tyle lat byłaś związana żegnam Cię ze smutkiem i żalem w sercu. Będziemy pamiętać o Tobie, o latach wspólnej pracy, o dobrych i trochę gorszych chwilach, o zmaganiach i sukcesach, ale przede wszystkim o życzliwości i wsparciu, które nam dawałaś.
Prof. dr hab. Danuta Szczerbińska
Kierownik Zakładu Hodowli Ptaków Użytkowych i Ozdobnych ZUT w Szczecinie
Pani Profesor Lidia Uziębło o Katedrze, Wydziale, początkach swojej pracy i nie tylko...
Wspomnienia…
Jak u większości młodych ludzi przedwojennego pokolenia moje drogi życiowe nie były łatwe. Mogę jednakże z perspektywy minionych lat nie bez satysfakcji stwierdzić, że los pozwolił mi poznać na swojej drodze wielu znakomitych polskich hodowców starszego pokolenia, które niestety odeszło – choć pamięć o nich pozostaje i wiele najszczerszych wzruszeń u tych, którzy podobnie jak ja mieli to szczęście spotkać tak wspaniałych ludzi. Kto pamięta Panią Ernę Duklanową, która przyjmowała zaraz po wojnie pierwsze transporty piskląt i jaj wylęgowych w ramach UNR-y. A była wówczas „filarem” drobiarskim w Izbie Rolniczej Gdańskiej, gdzie pracowałam w 1946 r. Tu spotkałam późniejszego profesora S. Jełowickiego, czołową postać polskiej hodowli owiec i kilku innych świetnych hodowców zwierząt w II RP W tym samym roku los „zapędził” mnie do Wrocławia na studia rolnicze w ówczesnym Uniwersytecie i Politechnice pracując przez dwa pierwsze lata studiów w Urzędzie Ziemskim, a po reorganizacji w Dziale Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego. Po studiach (1951 r.) podjęłam pracę w WZ PGR we Wrocławiu, a następnie jako starszy asystent w SGGW u profesora Skoczylasa w dziale owczarskim Katedry Szczegółowej Hodowli Zwierząt kierowanej przez prof. Czaję. Tu spotkałam P. prof. E. Potemkowską, której wiele zawdzięczam będąc „homo novus” w późniejszej mojej pracy w WSR w Szczecinie jako starszy asystent (1958). I tu przyjazny człowiek stanął na mojej drodze z zapamiętanymi na całe moje życie zawodowe słowami „nigdy nie jest za późno żeby się czegoś nowego nauczyć”. I tak zamieniłam owczarstwo (brak etatu) na drobiarstwo. Moim przewodnikiem po ścieżkach drobiarskich była P. prof. G. Znaniecka, z którą niestety wobec Jej wyjazdu ze Szczecina musiałam się wkrótce rozstać.
Zostaję sama. Bardzo trudny był dla mnie ten okres. Przetrwałam dzięki wielkiej życzliwości i przyjaznego stosunku do mnie P. prof. Znanieckiej. Jej zawdzięczam rozwinięcie i ukierunkowanie zainteresowań naukowych, a przede wszystkim poznanie zasad poprawnego prowadzenia obserwacji naukowych w sensie metodycznym i dokumentacyjnym oraz redakcyjnego ich opracowania. Z dużym zaangażowaniem udzielała mi wskazówek dotyczących pracy ze studentami.
Stosunkowo małe zainteresowanie chowem i hodowlą indyków w krajowych uczelniach rolniczych – z chlubnym wyjątkiem katedry w WSR w Olsztynie - skłoniły mnie do podjęcia tematyki badawczej nad tym gatunkiem drobiu przez kilkanaście dalszych lat pracy w Uczelni. W Katedrze Szczegółowej Hodowli Zwierząt kierowanej przez mgr Nowaka, a następnie prof. Mazarakiego następowały zmiany zarówno w liczbie pracowników naukowo-dydaktycznych i technicznych, w poszczególnych działach hodowli zwierząt. Powoli wzbogacało się wyposażenie laboratoryjne aczkolwiek było ono na ogół dość standardowe. W miarę upływu czasu i w moim życiorysie naukowym następowały zmiany będące rezultatem intensywnej pracy nad własnym rozwojem naukowym – przychylnym stosunkiem do podejmowanych badań przez dyrekcję PGR Sitno, gdzie utrzymywano indyki Bronzy Szerokopierśne a później indyki Białe. Ich owocem była praca doktorska, której promotorem był P. prof. Szuman z WSR w Poznaniu- obroniona z wyróżnieniem, a w kilka lat później praca habilitacyjna przy czym przewód był prowadzony w SGGW, a tematyka dotyczyła tuczu brojlerów indyków Białych Szerokopierśnych. Praca ta została wyróżniona nagrodą Ministra Nauki Szkolnictwa Wyższego i Techniki. Zagadnienia chowu i żywienia w tuczu indyków dotyczą 2 publikacje książkowe (współautorskie), z których jedna otrzymała wyróżnienie ww. Ministra.
Wymieniając te osiągnięcia chcę podkreślić, że nawet w tak trudnych warunkach w jakich przyszło mi pracować można przy dużej determinacji uzyskiwać znaczące w pracy naukowej rezultaty.
Nie mogę przy tej okazji nie podkreślić ile wsparcia doznałam od PT Kolegów z Uczelni Olsztyńskiej, którym wiele zawdzięczam, a serdeczna pamięć z Ich strony mimo upływu kilkunastu lat od przejścia na emeryturę trwa nadal. Trzeci kierunek badań wiąże się z poszukiwaniem zależności między niektórymi parametrami biochemicznymi płynów ustrojowych u ptaków a ich produkcyjnością (indyki, kury). Główną ideą tych badań było znalezienie takich markerów użytkowości drobiu, które mogłyby zastąpić tradycyjne metody kontroli użytkowości. Rozszerzenie zakresu badań stało się możliwe dzięki wybudowaniu w jednym z zakładów doświadczalnych – wówczas już Akademii Rolniczej – niewielkiej fermy i pozyskanie dla Zakładu Hodowli Drobiu nowoczesnej (na tamte czasy) aparatury pomiarowej, większej obsady pracowników naukowo-dydaktycznych i kwalifikowanego personelu technicznego. Z czasem Zakład zostaje przekształcony w samodzielną Katedrę Hodowli Drobiu licząc wówczas 4 pracowników naukowo-dydaktycznych (w tym 1 prof., 1 dr hab., 1 dr i 1 - w przygotowaniu do doktoratu) i 3 technicznych.
Zajęcia dydaktyczne w WSR i późniejszej Akademii Rolniczej, z 3 kierunkami, prowadziłam na dwu z nich - Rolniczym i Zootechnicznym. Było to dla mnie bardzo duże wyzwanie w początkowym okresie pracy w Uczelni i niejednokrotnie przeżywałam ogromną rozterkę ciągle krytycznie oceniając siebie. Z czasem dydaktyka zaczęła przynosić mi coraz więcej satysfakcji. Pojawiały się nowe inicjatywy np. praktyki dla magistrantów Katedry w fermach drobiarskich (także za granicą) i inne umożliwiające studentom bliższe zapoznanie się z praktyką drobiarską. Myślę, że właściwy stosunek do pracy dydaktyczno-wychowawczej nie tylko w dziedzinie drobiarskiej był głównym motywem kilku znaczących wyróżnień natury administracyjnej – powołanie na stanowiska prodziekana, dziekana a także nominacja Kolegium Elektorskiego na stanowisko rektora Uczelni. Z tej ostatniej zrezygnowałam mając wiele innych obowiązków, z rodzinnymi włącznie.
Lata pracy w Uczelni, o których często myślę to ciężka praca nad własnym rozwojem naukowym i dydaktycznym, pomoc ze strony współpracowników, ważne funkcje administracyjne, o których z racji wymogów redakcyjnych mogę jedynie wspomnieć. To wszystko po kilkunastu latach pozostawania na emeryturze oceniam z niemałą satysfakcją. Myślę, że nie zawiodłam tych, którzy wierzyli kierując mnie na tę drogę, że podołam zadaniom jakie zostały mi powierzone. Przy okazji pozwalam sobie na złożenie gorących podziękowań tym Kolegom, z innych Uczelni, którzy przechowują mnie w serdecznej pamięci.
Prof. dr hab. Lidia Uziębło